Każdy konsument, nie tylko w Polsce, ale ogólnie na terenie całej Unii Europejskiej, dysponuje prawem do możliwości odstąpienia od umowy. Nie jest nawet w żadnym stopniu wymagane, aby przedsiębiorca będący właścicielem sklepu zgodził się na to. Istotne jest jednakże zwrócenie uwagi na kilka kwestii związanych z formalnym odmawianiem umowy w sklepie online.
Przede wszystkim warto mieć na względzie fakt, że termin czternastodniowy http://windmar.com.pl/katalog-produktow-i-uslug/okna-drewniane/pozbud-exterm-88 jest nie do ruszenia- jeśli konsument spóźni się z dead linem, nie ma mowy, aby przedsiębiorca uznał prawo do odstąpienia umowy, bowiem ono w ten sposób po prostu wygasa.
Jeżeli chodzi o te dwa tygodnie, to liczy się je jako termin umów o świadczenie usług, licząc dzień zawarcia umowy. Jeżeli natomiast chodzi o dystrybucję towarów, to za adwokat Wrocław wiodący uznaje się termin, kiedy paczka trafiła do konsumenta. Warto także zwrócić uwagę, że w momencie, gdy konsument nie uzyskał odpowiednio wcześniej informacji na temat tego, że ma prawo do odstąpienia od umowy, termin wyżej wspomnianych czternastu dni ulega znaczącemu wydłużeniu, sięgając dokładnie do równo dwunastu miesięcy. Niemniej jednak trzeba zwrócić uwagę też na to, że aby odstąpienie od umowy było rzeczywiście ważne, konieczne jest przesłanie komunikatu na ten temat przedsiębiorcy, z którym tę umowę zawieraliśmy. Oczywiście to odesłanie wiadomości też obowiązuje w terminie wcześniej już wymienianych czternastu dni. Jest dla wygody oraz pewności potwierdzenia odstąpienia od umowy niezbędne przygotowanie pisemnego oświadczenia i zachowanie kopii. Wszystko to natomiast po to, żeby nikt nie powiedział, że takiego odstąpienia formalnego nie było.
Autor: